Autor |
Wiadomość |
Ksawi14 |
Wysłany: Nie 17:38, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
Nowłaśnie też jestrem zainteresowany:D  |
|
 |
Baej |
Wysłany: Nie 8:48, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
Te wszystkie historie pokazują nam jak mało znamy naszą planetę. Jeżeli o tym wężu czytałaś na internecie to moze wkleisz tutaj tą historię albo założysz nowy temat ?? Czekamy  |
|
 |
Synal |
Wysłany: Sob 20:33, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ostatnio znaleziono wielkiego martwego węża który w swoim ciele miał 3 dorosłych ludzi... ( to było gdzieś w Wielkiej Brytani(Szkocja,Walia)). Już nie wiem co o tym myśleć  |
|
 |
Baej |
Wysłany: Sob 12:21, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ciekawe a tych chłopców to mogli porwać tajniacy zeby nie ujawnili tego co widzieli. Brak świadków móg pomóc zataić informacje, a te które przedarły sie do opinii publicznej zbagatelizować. Czubkom to już nikt nie uwiezy więc można powiedziec że po sprawie. |
|
 |
Synal |
Wysłany: Sob 12:17, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
No niewiem Najgorsze jest to, że większość tych "chłopów" zgineła w niewyjaśnionych okolicznościach (Zemsta ?). No a reszta albo siedzi u czubków i opowiada jak to "Wielki Wąż" zabija ich we śnie każdej nocy albo milczy (hmm.. tajemnica rządowa ?)... więc chyba sie nie dowiemy ^^ |
|
 |
Baej |
Wysłany: Sob 12:06, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
No ciekawe pytanie. Może mieli zdolności paranormalne, albo pomogli im obcy  |
|
 |
Synal |
Wysłany: Sob 11:09, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
Hmm... jeśli pociski sie od niego odbijały to jak go zabili ? Bo chyba Szkoccy Chłopi nie mieli mieczy świetlnych ani żadnych laserów
Zabili 10+ metrowego węża grabiami i motyką ?
Tylko takie zdjęcie znalazłem =/ |
|
 |
Baej |
Wysłany: Sob 8:40, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ciekawe czy istnieje. Ja nieznalazłem żadnych rzeczy o nim, ale moze komuś innemu sie uda.  |
|
 |
Synal |
Wysłany: Pią 22:28, 17 Mar 2006 Temat postu: Beithir |
|
Beithir lub naithair, potwór widziany w Szkocji. Ma on posiadać byczy, dlugi na dwie stopy, łeb, gąsiennicowe lub wężowe ciało, koloru szarego. Pokryty jest łuską. Kończyn brak, lub przypominają nogi wielbłąda (przednie), lub konia (tylne). Ciało osiąga długość 20 stóp.
Widziany był w pobliżu rzeki Tay, w 1965 przez Maureen Forda, oraz, półtorej godziny później, przez Roberta Swankie.
W 1811 grupa chłopów upolowała egzemplarz tak duży że nie można było ruszyć go z miejsca. Łuska zwierzęcia była na tyle wytrzymała że odbijała kule wystrzelone w jego strone.
Wikipedia.
To dopiero coś ^^ Jeśli macie jakieś fotki tego "zwierzątka" to byłbym bardzo wdzięczny za ich zamieszczenie. |
|
 |