 Wysłany: Śro 10:50, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
Niewytłumaczalne Zjawiska-Viktor Farkas 
Polecam przeczytać |
|
| Wysłany: Czw 16:32, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
| > Czym jest samozapłon ??
Samozapłon jest zjawiskiem znanym od dawna- od XVIII w. Polega na samoczynnym zapalaniu się ciał ludzkich od wewnątrz. >Czy na pewno samozapłon ?? Jakie są dowody na to, że ciało zapaliło się samo od wewnątrz ?? Przecież tak naprawdę nigdy nie wiadomo, (przed sekcją zwłok), czy ofiara nie uległa spaleniu przez nieszczęśliwy pożar itp. Odpowiedź nie może być 100 procentowa, lecz jednak istnieją pewne paradoksy, które tą tezę przeczą. Jeśli ciało stanęło w płomieniach, dlaczego przedmioty znajdujące się blisko ciała, nie zostały spalone ?? Nawet łatwopalne przedmioty takie jak n.p zapałka w jednaj z relacji zostały nie tknięte, choć znajdowały się od człowieka zaledwie 1,5 metra dalej. >Dziwne zjawisko Zjawisko samozapłonu jest zjawiskiem strasznie dziwnym i niewytłumaczalnym. Istnieją pewne hipotezy o których napiszę w kolejnym punkcie. Czy wiecie ile czasu ciało musiałoby być w ogniu, aby kompletnie się spaliło ?? Półtorej godziny w temperaturze przynajmniej 600 stopni Celsjusza. Kolejnym dziwnym elementem tego zjawiska jest zachowanie nietkniętych nóg, kiedy po pozostałych części ciała pozostaje tylko popiół. >Wytłumaczenie samozapłonu Zjawisko to naukowcy nazywają efektem świecy. Polega na tym: "Gdy zapali się ubranie na człowieku, działa ono jak knot, a ogień jest podtrzymywany topiącym się ludzkim tłuszczem, stopniowo trawiąc ciało aż do kości. Żródłem ognia jest przeważnie upuszczona paląca się zapałka lub żarzący się papieros". >Ilość samozapłonów w ciągu roku Wyżej wyjaśnione zjawisko zdarza się bardzo rzadko. Zaledwie około 10 osób w ciągu roku na całym świecie samoistnie się spala. >Relacje To, co zostało z dr. Johna Irvinga Bentleya, znaleziono obok łazienki w jego domu w Pensylwanii. A nie zostało wiele. Brakowało tułowia, rąk i nóg. Nie było żadnej odzieży czy przedmiotów osobistych. Zachowała się jedynie czaszka oparta na rurze i zbrązowiały kikut jednej stopy tuż obok dziury wypalonej w deskach podłogi nad niżej położoną piwnicą. W lutym 1888 roku doktora Mackenziego Bootha wezwano do szopy na siano na ulicy Constitution w Aberdeen. Znalazł tam szczątki sześćdziesięciopięcioletniego emerytowanego żołnierza. Według Bootha, "całe ciało było spalone, obie dłonie i prawa stopa spadły przez wypaloną podłogę do znajdującej się poniżej stajni. Rysy twarzy zachowały się w formie tłustego popiołu". Jednak ogień, który strawił ciało i przepalił deski podłogi, nie spowodował zapalenia się leżącego tuż obok wysuszonego siana. Bibliografia: http://starogard.net/ |
|
| Wysłany: Śro 20:16, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Czytał ktoś z was "Niewytłumaczalne Zjawiska" Farkasa? Jest tam o wielu dziwnych sprawach, między innymi o tym Jest też podanych kilka hipotez co mogło powodować samozapłon.
Jak znajde chwile czasu to wrzuce jakieś oposy z tamtąd. |
|
| Wysłany: Śro 20:14, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
czytałem kiedyś art. o samospaleniu - a raczej relację, bodaj z XIX wiecznej Anglii (krąży ona gdzieś w internecie chyba jeszcze) - i wyglądało to wg. relacjonujących przedziwnie - jakby z miejsca gdzie jest serce od środka człowiek palił się błękitnym płomieniem, i działo to się natychmiastowo, nie powli jak w przyp. normalnego ognia - dlaczego tak się dzieje? Tego nie umiem wytłumaczyć; niektórzy naukowcy mówią o jakiś toksynach w organiźmie które tam jakoś moga to spowodować ... ale wg. mnie to rozmowa o pupie panny Maryny 
Jak znajdę to wkleję tu parę opisów z samozapłonu, i ten o którym mówiłem (z tym że ostatniego nie gwarantuję bo dawno czytałem i mogę nie znaleść) |
|
| Wysłany: Wto 22:29, 14 Mar 2006 Temat postu: Samospalenie |
|
| Samospalenie - mnóstwo ofiar, niewyjaśnione okoliczności...
Według mnie samospalenie to jedynie przypadkowe zaprószenie ognia =/ Choć dziwi mnie fakt że tylko ciało (nie zawsze całe) ulega spaleniu. Nadnaturalny jest również fakt że ludzkie kości spaliły sie na popiół (co jest osiągalne jedynie w bardzo wysokich temperaturach). A co wy o tym myślicie ? Przypadek czy siły wyższe ? A może nieudana pirokineza ? Dużo sytuacji jest opisanych w Wikipedi... ale mnie to nie satysfakcjonuje  |
|