Forum o zjawiskach paranormalnych itp
Wszystko o tym co jest tajemnicze i pranarormalne !!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum o zjawiskach paranormalnych itp Strona Główna
->
Chupacubra, Yeti itp.
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Apokalipsa
----------------
Wszystko na tak o apokalipsie !!
Wszystko na nie o apokalipsie !!
Zagadki ludzkości
----------------
Wszystko co jest zagadką dla nas !!
Kryptozoologia
----------------
Chupacubra, Yeti itp.
Ezoretyka
----------------
OOBE, medytacja, numerologia, sny, ezoteryka itp.
Zjawiska paranormalne
----------------
Duchy, Dzieci Indygo, Pirokineza, Magia, Demony itp.
Kosmos i UFO
----------------
Ufo, uprowadzenia, kosmos, NASA, chipy, 10 planeta, kręgi w zbożu itp.
Przepowiednie
----------------
Przepowiednie Nostradamusa i innych proroków
Inne
----------------
Coś miłego dla każdego !!
Witamy się !!
Hobby
Muzyka
Praca
Film
Prasa
Linkownia
Propozycje
----------------
Tutaj możecie dawać propozycje dotyczące forum !!
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Baej
Wysłany: Nie 17:59, 19 Mar 2006
Temat postu:
Oto chodzi że napisałes w tym temacie że Wielka Stopa żyje w Ameryce Południowej a przeciez ona żyje w Ameryce Północnej
Ksawi14
Wysłany: Nie 17:55, 19 Mar 2006
Temat postu:
No wilka stropa a Sasquash to to samo.
P.S.
a o ten twój post ze nie kapujesz to znaczy ze ja tez to napisałem to w temacie o Sasquash
Baej
Wysłany: Nie 17:54, 19 Mar 2006
Temat postu:
Nie kapuje ??????????????????????????????????
Ksawi14
Wysłany: Nie 17:50, 19 Mar 2006
Temat postu:
Tak zobacz temat Sasquash
Baej
Wysłany: Nie 17:50, 19 Mar 2006
Temat postu:
No chyba że tak a le i tak mi sie. wydaje że Wielka stopa to żyje raczej w ameryce Północnej.
Ksawi14
Wysłany: Nie 16:10, 19 Mar 2006
Temat postu:
No ale mi chodiz a Sasquash:P
Baej
Wysłany: Nie 8:50, 19 Mar 2006
Temat postu:
Ksawi14 napisał:
A ja na Planete i potwierdzili że gdzie sw Ameryce Południowej jest Yeti lub Sasquash
Z tego co wiem to Yeti żyje w Himalajach
Synal
Wysłany: Sob 19:33, 18 Mar 2006
Temat postu:
Dużo jest dobrych reportaży nawet bez zdjęc czy filmów z ów bestią...
... ale żeby robić coś takiego to już trzeba być bardzo zdesperowanym
Ksawi14
Wysłany: Sob 19:26, 18 Mar 2006
Temat postu:
A ja na Planete i potwierdzili że gdzie sw Ameryce Południowej jest Yeti lub Sasquash
Synal
Wysłany: Sob 19:20, 18 Mar 2006
Temat postu:
Kiedyś na National Geographic był reportaż o Yeti.. był bardzo realistyczny
No bo co z tego że "Yetiemu" spod sztucznych spodni wystawały małe, ludzkie stopy
Baej
Wysłany: Sob 19:14, 18 Mar 2006
Temat postu:
Nie wiemy czy to tylko wyobraźnia czy prawdziwy wygląd. Ale fotki jakie sa zamiesciłem
Ksawi14
Wysłany: Sob 19:11, 18 Mar 2006
Temat postu:
mam inne zdjęcie
http://img233.imageshack.us/img233/4044/yeti5aj.jpg
sory ze małe zdjecie
Baej
Wysłany: Sob 19:08, 18 Mar 2006
Temat postu:
Oto kilka wyobrażeń Yeti :
Synal
Wysłany: Sob 16:10, 18 Mar 2006
Temat postu:
Żadnego wiarygodnego zdjęcia nieposiadam =/ Ale jak tylko znajde to odrazu wrzuce na forum =P
Ksawi14
Wysłany: Sob 14:47, 18 Mar 2006
Temat postu:
Może jakieś zdjęcia :F
Baej
Wysłany: Sob 13:41, 18 Mar 2006
Temat postu:
Bardzo ciekawa opowieść. Pokazuje nam że Yeti tak naprawdę jest niebezpiecznym zwierzęciem i mało kto chce go odkryć. Ja naprzykład jestem zatym aby istnienie Yeti nigdy nie ujawniono. Człowiek zniszczył by je, a tak mamy odrobinę tajemniczości i tak w zagadkowym świecie.
Synal
Wysłany: Sob 12:45, 18 Mar 2006
Temat postu:
Ostatnio na onecie był artykuł o małej wiosce nieopodal Tybetu które w ciągu jednej nocy została całkowicie zniszczona i wszyscy mieszkańcy zostali zabici w brutalny sposób (urwane kończyny, zmiażdżone czaszki itp..) Rdzenna ludność Tybetu mówi o zamście
Yeti
'ego za zakłucanie jego spokoju, a rząd jak zwykle zaprzecza i podaje schematyczną już odpowiedź, że to był "kolejny" atak ze strony chińskich grabieżców...
... w wiosce znaleziono pełno śladów stóp (naprawde wielkich) a wszystkie zwierzęta, które rzekomo zostały ukradzione, znaleziono w grocie w jednym z najwyższych szczytów w okolicy... Co o tym sądzicie ?
Baej
Wysłany: Wto 14:41, 14 Mar 2006
Temat postu: Yeti
Yeti – przyjęta powszechnie na Zachodzie nazwa mitycznego przedstawiciela niezidentyfikowanego gatunku (gatunków) zwierzęcia lub człowieka, występującego jakoby w odludnych, wysokogórskich rejonach Himalajów (Indie, Nepal, Tybet, Bhutan); obiekt badań kryptozoologii.
Wiara w istnienie yeti jest dość powszechna wśród tubylców, z ich ust pochodzą opowieści o bezpośrednich spotkaniach z nieznanymi zwierzętami(?), ludźmi(?) lub (według ich wierzeń religijnych) demonami. Pewne fakty sprawiają, że problem istnienia yeti zasługuje na poważniejsze potraktowanie niż tylko jako przejaw swoistego folkloru czy religii mieszkańców Himalajów. Tajemnicze istoty były również kilkunastokrotnie obserwowane przez zachodnich podróżników lub himalaistów, znacznie częściej zauważano przypisywane im odciski stóp w śniegu (pierwsze wzmianki w zachodniej literaturze z XIX wieku).
Na podstawie opisów tubylców, analizy odkrytych śladów oraz relacji z przypuszczalnych obserwacji, yeti można scharakteryzować jako dużą, dwunożną istotę, o postawie wyprostowanej, silnie owłosioną lub raczej pokrytą ciemnym, rzadziej rudym albo srebrzystym futrem, zbliżoną wyglądem do niedźwiedzia, wielkiej małpy człekokształtnej czy wręcz istoty ludzkiej. Niekiedy mowa jest o zbliżonej do ludzkiej budowie twarzy i łap (dłoni), itp. Według innych relacji są to istoty podobne do niewielkich małp.
Przeważająca liczba kryptozoologów zaprzecza jednak istnieniu yeti, uważając je za istoty legendarne. Przemawia za tym brak przekonywujących, bezpośrednich dowodów na ich istnienie, np. w postaci fotografii, zwłok czy wreszcie schwytania żywego osobnika tego gatunku.
Większość obserwacji była dokonywana w niesprzyjających warunkach, zazwyczaj z dużej odległości. Widziane obiekty mogły być złudzeniami optycznymi, znanymi gatunkami zwierząt lub po prostu ludźmi, przykładowo wędrującymi buddyjskimi czy hinduskimi ascetami (sadhu), prowadzącymi pustelniczy tryb życia w bezludnych obszarach.
Odkrycia ślady olbrzymich stóp, należące jakoby do yeti, można interpretować również jako tropy niedźwiedzia wytopione przed słońce i w ten sposób powiększone do nienaturalnych rozmiarów. Przeciwko takiemu wytłumaczeniu przemawia fakt, że niedźwiedzie to istoty zasadniczo czworonożne, natomiast ślady bez wątpienia pozostawiała istota dwunożna.
Tak zwane „skalpy yeti”, przechowywane m.in. w tybetańskich klasztorach, w większości przypadków okazywały się być fragmentami futer niedźwiedzi lub małp. Niektórych jednak nie udało się jednoznacznie przypisać do znanych dotychczas gatunków. Znaleziony w 1950 r. fragment sierści i zmumifikowany palec zostały opisane przez zoologów i antropologów jako "nieomal że ludzkie" i "zbliżone pod pewnym względami do tych, które mogły należeć do człowieka neandertalskiego".
Nie można wykluczyć fantazjowania obserwatorów lub nawet faktu, że stali się oni ofiarami celowych mistyfikacji. Wątpliwe jest to w przypadku obserwacji dokonywanych przez himalaistów na znacznych wysokościach i w dużym oddaleniu od siedzib ludzkich.
Niektóre opowieści o spotkaniu z yeti są tak kuriozalne, iż trudno uznać je za wiarygodne. Relacja kapitana d'Auvergue z 1938 r. głosi, że gdy podczas samotnej podróży przez Himalaje uległ ślepocie śnieżnej, od niechybnej śmierci uratowała go prawie trzymetrowa istota, wyglądająca jak prehistoryczny człowiek, która opiekowała się nim do momentu odzyskania zdrowia. (Relacje tubylców wspominają raczej o wrogim stosunku yeti do ludzi, spotkania kończyły się czasami zranieniem, porwaniem lub zabiciem człowieka).
Mało prawdopodobnym wydaje się fakt niemożności bezpośredniego zaobserwowania czy schwytania tak wielkiego zwierzęcia. Z drugiej strony, inny duży ssak – okapi, został odkryty dopiero w 1901 r.
Żadna z organizowanych w XX w. dużych ekspedycji nie zdołała dostarczyć dowodów na istnienie yeti. Wśród nich najbardziej znana była wyprawa sir Edmunda Hillary'ego w 1960 r. W ciągu 10 miesięcy, mimo wykorzystania nowoczesnego sprzętu obserwacyjnego i działań na szeroką skalę, nie uzyskała ona nawet poszlak wskazujących na jego obecność. Zdaje się, że taka metoda poszukiwań z góry skazana była na niepowodzenie, ponieważ (zakładając istnienie yeti) należałoby je uznać za istoty płochliwe i unikające, o ile to możliwe, spotkań z większymi grupami ludźmi. Dotychczasowe, bezpośrednie kontakty tubylców z yeti były raczej przypadkowe i niespodziewane dla obu stron.
Niektórzy znawcy tematu (np. Desmond Doig - uczestnik wyprawy E. Hillary'ego) uważają, że z yeti można utożsamiać przedstawicieli trzech różnych gatunków zwierząt. Jednym z nich, opisywanym przez Szerpów jako duże, włochate zwierzęta atakujące owce, może być tybetański niedźwiedź błękitny (Ursus arctos pruinosis), rzadki gatunek, znany na Zachodzie tylko z okazów w postaci skór, kości i czaszki. Kolejnymi („małe yeti”) - gibbony (Hylobatidae), małpy z rodziny wąskonosych, chociaż Himalaje są poza uznawanym zasięgiem ich występowania. Trzeci to „właściwy” yeti, duża dzika małpa pokryta czarnym lub rudym futrem występująca do wysokości ponad 6000 metrów, dotychczas nie znana nauce.
Belgijski kryptozoolog Bernard Heuvelmans uważał yeti za żyjący gatunek wielkich małp człekokształtnych z rodzaju Giganthopitecus znanych z wykopalisk w Azji Południowej i Wschodniej z okresu od 5 milionów lat p.n.e. do 100 000 lat p.n.e. i nadał mu hipotetyczną nazwę łacińską Dinopithecus nivalis.
Podsumowując – jakkolwiek nikt do tej pory nie udowodnił hipotezy, że yeti to nieznany gatunek zwierzęcia czy nawet człowieka, tym niemniej brak jest także argumentów całkowicie wykluczających jego istnienie. Problem pozostaje więc nie rozwiązany.
Źródło: "http://pl.wikipedia.org/wiki/Yeti"
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin