Forum o zjawiskach paranormalnych itp
Wszystko o tym co jest tajemnicze i pranarormalne !!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum o zjawiskach paranormalnych itp Strona Główna
->
Ufo, uprowadzenia, kosmos, NASA, chipy, 10 planeta, kręgi w zbożu itp.
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Apokalipsa
----------------
Wszystko na tak o apokalipsie !!
Wszystko na nie o apokalipsie !!
Zagadki ludzkości
----------------
Wszystko co jest zagadką dla nas !!
Kryptozoologia
----------------
Chupacubra, Yeti itp.
Ezoretyka
----------------
OOBE, medytacja, numerologia, sny, ezoteryka itp.
Zjawiska paranormalne
----------------
Duchy, Dzieci Indygo, Pirokineza, Magia, Demony itp.
Kosmos i UFO
----------------
Ufo, uprowadzenia, kosmos, NASA, chipy, 10 planeta, kręgi w zbożu itp.
Przepowiednie
----------------
Przepowiednie Nostradamusa i innych proroków
Inne
----------------
Coś miłego dla każdego !!
Witamy się !!
Hobby
Muzyka
Praca
Film
Prasa
Linkownia
Propozycje
----------------
Tutaj możecie dawać propozycje dotyczące forum !!
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Baej
Wysłany: Nie 8:34, 19 Mar 2006
Temat postu:
I trzeba być naprawdę dobry
Synal
Wysłany: Sob 20:40, 18 Mar 2006
Temat postu:
No przedewszystkim trzeba znać biegle angielski
No i skończyć studia astronomiczne ( dostać stypendium do USA ). Najłatwiejszy sposób.
Albo można wyjechać do stanów i tam sie uczyć...
Baej
Wysłany: Sob 18:42, 18 Mar 2006
Temat postu:
No powiedz jak dostać się do NASA bo mam takie wrażanie ze wiesz
Covenant
Wysłany: Sob 15:05, 18 Mar 2006
Temat postu:
Jak się do nich dostać? Na początek proponuję uzyskać dobre wykształcenie.
Chociaż po ostatnich tak zwanych reformach edukacji w naszym kraju może to nie być wcale takie proste... heh.
Ale jak będziecie naprawdę dobrzy w nauce, to prędzej czy później dotrzecie na tyle wysoko, by móc sobie wyrabiać własne zdanie.
Baej
Wysłany: Czw 17:54, 16 Mar 2006
Temat postu:
No i nie mamy cenzury. Świat jest inny niż nam się wydaje. Obcy istnieją i żyją wśród nas. A kto to wyjawi zostanie ukarany. Takie jest moje zdanie
Synal
Wysłany: Czw 17:02, 16 Mar 2006
Temat postu:
Jeden z polskich astronomów mieszkający obecnie w Australi
kiedyś wypowiedział sie na tematy "zatajnione". Rząd USA oskarżył go o szerzenie paniki wsród obywateli i zawiesił go na 2 lata podajże. Dlatego wszyscy milczą =/
Baej
Wysłany: Czw 16:29, 16 Mar 2006
Temat postu:
Tylko jak do nich się dostać
Covenant
Wysłany: Śro 21:32, 15 Mar 2006
Temat postu:
Jest sposób by się dowiedzieć, co zatajają - zostać jednym z nich!
PS. Pamiętaj też, że NASA to nie wszystko - w Polsce też mamy trochę niezłych astronomów.
Baej
Wysłany: Wto 14:27, 14 Mar 2006
Temat postu:
Powiem wam szczerze, ze ja już nie wiem co jest fikcją, a co prawdą. NASA zataja wiele informacji i to jest prawda, ale co to już są tylko nasze domysły. Instytucją które zajmują się badaniem kosmosu o to chodzi, aby osoby które wierzą w ich decyzje zmieniły poglądy ludzi, którzy wiedzą że coś jest zatajane.
Covenant
Wysłany: Pon 19:43, 13 Mar 2006
Temat postu:
Jeśli wszystko jest tak znakomicie zatajone, to skąd tyle ludzi mówiących o tych rzeczach? A może większość z nich to właśnie agenci z NASA wmawiający ludziom różne brednie, żeby nie odróżnili wśród nich tego, co rzeczywiście zawiera jakieś ziarno zatajonej prawdy? Byłaby to z ich strony z całą pewnością najlepsza metoda, bo brodząc w tym bagnie wzajemnie sobie przeczących fantastycznych teorii na pewno już nie będziesz w stanie odróżnić, co rzeczywiście może się jakoś, w bliższy lub dalszy sposób, odnosić do prawdy.
Elementarne zagadnienie tutaj to: na jakiej podstawie dokonujesz wyboru, komu wierzyć a komu nie? Chyba że postanowisz wierzyć wszystkim i we wszystko, ale wtedy powinieneś wierzyć również tym ludziom z NASA. Jeśli nie przejmujesz się za bardzo logiką, to nie powinno być dla ciebie problemem.
Baej
Wysłany: Pon 16:52, 13 Mar 2006
Temat postu:
Ty poprostu opierasz się na faktach i ciężko ci jest przyjać, że cos zatajono. A zatajono i to bardzo wiele. Przecież NASA nie powie słuchajcie mamy 100 zdjęć ale tylko 7 pokażemy bo tamte już są tajemnicze i widać na nich kosmitów. Oni powiedzą na 100 otrzymanych zdjeć tylko 7 jest w takim stanie, że można coś w nich dostrzec albo powiedzą, że dostali tylko te 7 zdjęć. A ten artykuł o Borysie moze jest i naciągnięty trochę to jednak nie mozna wnigdy wykluczyć, że jest to prawda a ty tak właśnie robisz. Jednak zatajanie ma tez dobrą stronę otóż gdyby w telewizji powiedziano, że NASA na podstawie zdjęć jakie posiada moze wywnioskować, że są cywilizacje inteligętniejsze od nas wówczas wybuchła by masowa panika, którą nikt już by nie był w stanie opanować. W takiej sytuacji wystąpio by zbrojnie wojsko dzieki czemu smierć posiosły by setki tysięcy cywilów. Dlatego dobrze sie robi, że są rzeczy zatajane, ale, że tak powiem bez przesady.
Covenant
Wysłany: Nie 20:43, 12 Mar 2006
Temat postu:
Może w takim razie każde słowo wypowiedziane przez niego powinniśmy rozumieć inaczej, a ten jego "Mars" to tak naprawdę Cimmeria (z której de facto również Conan niejaki pochodzi)?
Baej
Wysłany: Nie 18:54, 12 Mar 2006
Temat postu:
Moze oni poprostu słowo "atmosfera" rozumieja inaczej ??
Covenant
Wysłany: Nie 18:30, 12 Mar 2006
Temat postu:
Cytat:
Potrafił nazwać wszystkie planety Układu Słonecznego a nawet ich satelity. Zasypywał mnie nazwami i liczbami galaktyk. Z początku miałam to za coś niepokojącego, myśląc, że mój syn jest niespełna rozumu, lecz potem postanowiłam sprawdzić, czy te nazwy rzeczywiście istnieją. Wzięłam kilka książek do astronomii i byłam w szoku dowiadując się, jak wiele on wie na ten temat
O tyle dziwne, że przecież nie istnieje jakieś uniwersalne nazewnictwo galaktyk - galaktyki i planety nie mają poprzyczepianych plakietek informacyjnych, tak żeby każda rasa czy plemię w kosmosie wiedziała, jak dokładnie mają się nazywać. To jak astronomowie nazywają galaktyki może wręcz zależeć od środowiska naukowego - w różnych katalogach te same galaktyki mogą mieć inne numerki - na przykład galaktyka NGC205, która według katalogu Messiera jest nazwana z kolei M110.
I czemu Marsjanie mieliby przypisywać jakąkolwiek wagę naszym niedoskonałym katalogom, powstałym ledwie w ostatnich wiekach...
Cytat:
- Czy teraz życie na Marsie istnieje?
- Tak, ale planeta straciła swą atmosferę wiele lat temu w wyniku globalnej katastrofy.
Co to znaczy "straciła swą atmosferę"? Mars ma - jak na swoją grawitację - całkiem niezłą, dość gęstą atmosferę i to nawet z zawartością tlenu (acz mniejszą niż ziemska).
Co prawda moje komentarze większy sens miałyby, gdyby odnosiły się do czyjegoś opowiadania SF i miały na celu wskazanie autorowi uchybień obniżających wartość tekstu. Bo autorzy SF jednak większą wagę przywiązują do wiarygodności...
[/i]
Baej
Wysłany: Nie 7:51, 12 Mar 2006
Temat postu:
Przeczytaj sobie ten artykuł
http://www.zagadkiludzkosci.fora.pl/viewtopic.php?p=100#100
Covenant
Wysłany: Sob 18:46, 11 Mar 2006
Temat postu:
Przypadki takie zdarzały się często wobec wszystkich sond (ba, ciągle nie udaje się czasem nawet wyniesienie satelit na orbitę Ziemi, jak na przykład wielokrotnie zawodzące rosyjskie rakiety, ostatnio chociażby przy projekcie Solar Sail, czy [częściowo] Arabsat), a to że ze wszystkich pozaziemskich misji akurat przy marsjańskich tak często zdarzały się niepowodzenia to dlatego, że właśnie na Marsa najwięcej sond jak dotąd było wysyłanych - z racji tego, że stosunkowo łatwo tam dolecieć, a nadzieje na ciekawe odkrycia były spore. Generalnie wypadki zdarzają się wszędzie i wcale Mars nie jest szczególnie pod tym względem wyróżniony.
A co do tego co trafia do opinii publicznej - na pewno informacje takie mogą być nieraz przekłamane, ale tak samo nie możemy ufać tym, którzy powołując się na jeszcze bardziej niejasne źródła próbują nam wmawiać swoje własne teorie. Generalnie nieufność wobec wszystkich jest wskazana (wojskowy samolot? a skąd (i komu) to niby wiadomo? a może to był wielki sterowiec ucharakteryzowany na samolot? albo wyjątkowo sprytny i inteligentny piorun kulisty podszywający się pod samolot?).
Jednak co do wyników badań naukowych itp. jednak nie zawsze jesteśmy na straconej pozycji - środowiska naukowe często rządzą się własnymi prawami i całe szczęście istnieją - wbrew pozorom - naukowcy, których rządy nie przekupią.[/url]
Baej
Wysłany: Sob 18:15, 11 Mar 2006
Temat postu:
Sam napisałeś, że większość sond straciła łączność, ale takie przypadki zdarzają sie żadko gdzie indziej. Tylko na orbicie Marsa dzieją sie takie rzeczy. Ty opierasz się tylko na tym co podano do opinii publicznej a mogę ci zagwarantować, że nie wszystko trafia do nas. Trafia tylko to co chcą ujawnić. Naprzykład Roswell do dziś nie wiadomo co się tam naprawdę wydarzyło. USA to kraj przebiegły który starannie zaciera ślady, ale jak widać z czasem kiedy tych zagadek jest więcej i służby specjalne USA zaczynają się mylić. Chociażby WTC przecież uderzył w wieżźowce wojskowy samolot, a nie jak podano pasażerski. Więc sami widzicie świat nie jest taki piękny jak się to nam wydaje.
Covenant
Wysłany: Sob 17:24, 11 Mar 2006
Temat postu:
Oficjalnie co się z nim stało, nie wiadomo - bo po tym jak się już stało, nie mieliśmy już przecież żadnej możliwości się dowiedzieć, jedyne informacje jakie otrzymywaliśmy stamtąd to te wysyłane przez sondę - gdy przestała działać, na więcej szans nie mamy. Wszystko to więc są spekulacje - to że był to meteoryt czy też może erupcja gazów z Fobosa równie trudno udowodnić jak to, że był to strzał ze statku Enterprise, który akurat był się tam wyłonił z rzeczywistości równoległej. A w takiej sytuacji, zamiast drążyć coś, czego i tak sprawdzić nie można, wolę już zainteresować się czymś, czego rzeczywiście mogę się dowiedzieć.
A co do tej ściemy - cóż, utrzymać cokolwiek w tajemnicy w dzisiejszych czasach wcale nie jest łatwo, czego przykładem jest na przykład historia z lata zeszłego roku, gdy odkrywca dziesiątej planety (a raczej, póki co, obiektu 2003 UB131, uczeni ciągle jeszcze nie dogadali się co to tego, co nazywać planetą, a co nie i jak wobec tego nazwać ten nowy - większy od Plutona - obiekt) został zmuszony do wcześniejszego niż planowane ujawnienia swojego odkrycia, bo ktoś włamał się do jego komputera i wykradł te dane.
A co do tej techniki NASA, to ona owszem, jest znakomita, ale na Ziemi. Jak różne rzeczy zachowują się w kosmosie, ciągle dopiero się uczymy i stąd szansa, że przyszłe sondy będą coraz lepsze. Jako przykład - zwykły komputer w dalkiej przestrzeni kosmicznej nie będzie działał prawidłowo, gdyż wysokoenergetyczne cząstki promieniowania kosmicznego (przed którymi chroni nas pole magnetyczne Ziemi) są w stanie zakłócić pracę pojedynczych tranzystorów, sprawiając że procesory będą co jakiś czas dawać błędne wyniki obliczeń. Stąd konieczność opracowywania coraz doskonalszych technologii zabezpieczających wszelkie układy elektroniczne i nigdy nie jest też tak, że tylko jeden procesor przeprowadza jakieś ważne dla sondy obliczenia - liczy kilka z nich a następnie w wyniku czego w rodzaju "głosowania" wybierany jest najbardziej prawdopodobny wynik. Nie eliminuje to jednak do końca ryzyka zawodności. A pomyłka w jednej drobnej kalkulacji trajektorii to niestety często koniec dla sondy.
Silent_Man
Wysłany: Sob 16:59, 11 Mar 2006
Temat postu:
Covenant, dla mnie wytłumaczenie to z Fobosem jest i dobre (ale dla opinii publicznej, osobiście się z tym nie zgadzam) - z tym że takim mówieniem można bardzo dużo wytłumaczyć, tak jak katolik Ci mówi że coś jest "bo tak" ... to rozwalanie się przypadkowe tych sond to dla mnie ściema - technikę NASA ma taką że już ona nie zawiedzie na sondzie ... i być może nie zawodzi tak często jak się mówi - wszak nie ma sondy - nie ma zdjęć (jest sonda, są zdjęcia, badania itp.) czyż nie?
Covenant
Wysłany: Sob 15:42, 11 Mar 2006
Temat postu:
PS. Zapomniałem wstawić linki do zdjęć z sondy Spirit, które chciałem pokazać:
http://antwrp.gsfc.nasa.gov/apod/image/0601/mars_spirit_PIA03274_f.jpg
http://antwrp.gsfc.nasa.gov/apod/image/0601/twotonerock_spirit_big.jpg
Covenant
Wysłany: Sob 15:40, 11 Mar 2006
Temat postu:
O miastach nic mi nie wiadomo. Zresztą nawet gdyby rzeczywiście były tam ślady po życiu sprzed miliardów lat, nie zmienia to faktu, że obecne warunki na Marsie są życiu wybitnie niesprzyjąjące. Aczkolwiek jest już sporo projektów terraformowania - może jeszcze za naszego życia uda się to zacząć...
Obeliski? Nawet na Ziemi jest mnóstwo tworów naturalnych nie mniej dziwnych, trudno więc od razu interpretować jakieś niewyraźne zdjęcia tak, jakbyby były to twory sztuczne. Te stare misje niestety dysponowały jeszcze dość prymitywną (z obecnego punktu widzenia) technologią. Misje z ostatnich lat dostarczają nam o wiele lepszych zdjęć powierzchni Marsa i jego księżyców, a także znakomite zdjęcia z jego powierzhni (sondy Spirit i Opportunity), spójrzcie chociażby na.
A co do zagadki zaginięcia sond Fobos - cóż, najoczywistszym tak naprawdę wytłumaczeniem jest że zaszło coś nieprzewidzianego przez konstruktorów, lub wręcz jakaś ich pomyłka stała się przyczyną awarii. Albo i kolizja z meteorytem czy innym tego rodzaju ciałem - też się zdarza. Jak dotąd niemal dwie trzecie sond wysłanych na orbitę Marsa zawiodło, czasem z powodu zwykłych ludzkich pomyłek czy niedociągnięć - ale podobno uczymy się na błędach
Wczoraj właśnie sukcesem zakończyło się wprowadzenie na orbitę Marsa sondy MRO, która powinna dostarczyć zdjęć o rodzielczości znacznie przekraczającej wszystko, co jak dotąd mamy z orbity Marsa - zła passa została więc póki co przełamana (poprzednie dwie sondy NASA zawiodły właśnie przy próbie wprowadzenia na orbitę). Kamery zainstalowane na MRO mają rozdzielczość pozwalającą na fotografowanie z orbity obiektów wielkości stołu kuchennego - możemy się więc spodziewać bardzo dokładnych analiz powierzchni Marsa już w niedługim czasie.[/url]
Baej
Wysłany: Sob 14:12, 11 Mar 2006
Temat postu:
Bardzo ciekawy temat, ale pamietaj iż zdjęcia podczerwieni z Marsa wykazały, że pod pyłem są miasta. A Obelisk na fobosie jak wyjaśnisz ??
Tajemnica Fobosa :
Na powierzchnię Fobosa wysłano próbniki rosyjskie "Fobos 1" i "Fobos 2". Ten pierwszy nie przesłał nic szczególnego z powierzni księżyca jednak zaginął i nie został nigdy odnaleziony. Drugi wysłany w 1988 r. przesłał kilkadziesiat zdjęć z księżyca Marsa. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby na niektórych z nich nie ukazały się obeliski (wysokie pomniki) o wysokości 45 piętrowych budynków !! Wysokości obelisków obliczono na podstawie cienia. Początkowo zdjęcia te zostały utajnione. Jednak pod naporem ludności cywilnej Rosyjski Instytut Badań Kosmicznych zdecydował się ujawnić część z nich. Zaginięcie próbnika jest nie mniej tajemnicze. Przed jego zaginięciem badacze zdążyli odebrać zdjecia, na których widać coś świecącego, które zbliża się do próbnika wkrótce potem utracono łączność. Czyżby ktoś zestrzelił " Fobos 2 " ?? Bardzo możiwe jednak prawdopodobnie nigdy się o tym nie dowiemy. Pamiętajmy, iż duża część wiadomości jest trzymana w scisłej tajemnicy .
Covenant
Wysłany: Sob 14:03, 11 Mar 2006
Temat postu: Życie w kosmosie?
A ja napiszę dla odmiany o oficjalnych badaniach naukowych, bo i tu się sporo ciekawego dzieje.
Z najnowszych wieści (na marzec 2006): sonda Cassini, która orbituje teraz wokół Saturna, stwierdziła występowanie oceanów ciekłej wody pod powierzchnią Enkeladusa (to jeden z księżyców Saturna). Już wcześniej wiedziano, że powierzchnia tego księżyca to głównie lód, ale teraz okazało się, że lód ten ma nie więcej jak 10 metrów grubości, a pod spodem jest woda o temperaturze bliskiej 0 stopni Celsjusza.
Enkeladus okazuje sie być więc teraz jednym z głównych kandydatów na to, by istniało tam życie pozaziemskie (na Marsie póki co nic nie znaleziono, w dodatku brak tam wody).
A tutaj (uwaga, BARDZO duży obrazek) fotografia powierzchni Enceladusa zrobiona przez sondę Cassini, gdy przelatywała tuż obok niego początkiem marca tego roku:
http://antwrp.gsfc.nasa.gov/apod/image/0603/enceladus_cassini_PIA07800f.jpg
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin